Butelkowa zieleń – czy powinnaś ją nosić?
Butelkowa zieleń stała się w ostatnich miesiącach bardzo popularna. Lansują ją najwięksi projektanci mody i kochają klientki – najlepszym dowodem na to jest to, że ubrania w tej barwie znikają z naszego butiku jak świeże bułeczki. Noszą ją arystokratki – Meghan Markle, Kate Middleton oraz polskie gwiazdy takie jak m.in.: Anna Dereszowska, Macademian Girl czy Edyta Herbuś. Lubisz stylizacje z butelkową zielenią? Podpowiadamy, jak ją nosić.
Butelkowa zieleń to kolor dla…
W butelkowej zieleni najlepiej wyglądają kobiety o ciepłej urodzie. Barwa uwydatni piękno pań w typie lata i jesieni. To znaczy, że powinny nosić ją zwłaszcza osoby o jasnej cerze i niebieskich, zielonych lub szarych oczach. Zieleń podkreśli również koloryt dziewczyn z rudymi włosami. Butelkowa zieleń to bardzo uniwersalna barwa, która komponuje się z wieloma kolorami, wśród których warto wymienić m.in.: złoto, biel, czerń, beż, nude, grant i burgund.
Kolor elegancji i luksusu
Niektóre kolory mają to do siebie, że sprawiają, że look wydaje się naprawdę stylowy. Właśnie taka jest butelkowa zieleń, która świetnie prezentuje się na ubraniach ze skóry i aksamitu, a także na lekkich sukienkach i bluzkach zdobionych szyfonem oraz tiulem. Można nosić ją na różne sposoby – nadaje się do stylizacji biznesowych, eleganckich i casualowych. Z pewnością ta barwa to również dobry wybór do wieczorowych looków. Z powodzeniem ciemnozieloną suknię możesz włożyć na bal, uroczysty, rodzinny obiad, święta oraz wesele.
Jak nosić butelkową zieleń na co dzień?
Lubisz być modna? Butelkowa zieleń doda charakteru casualowym stylizacjom. Bluzki i koszule w tej barwie dobrze komponują się z jeansem i ze skórą. Ciemna zieleń wygląda również bardzo interesująco w połączeniu z odzieżą w kwiatowe printy oraz geometryczne wzory. Z powodzeniem wykorzystasz ją w stylizacjach boho. To kolor, który również bardzo ładnie prezentuje się na okryciach wierzchnich. Butelkowe płaszcze i kurtki to prawdziwy must have sezonu. Masz je już w swojej garderobie?